niedziela, 21 marca 2010

20 lat niepodległości Litwy

11 marca tego roku minęło 20 lat od dnia, w którym Rada Najwyższa Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej uchwaliła Akt o Odbudowie Niepodległego Państwa Litewskiego (lit. Aktas dėl Lietuvos nepriklausomos valstybės atstatymo). Na pamiątkę tego wydarzenia ustanowiono święto państwowe, Dzień Odzyskania Niepodległości (lit. Nepriklausomybės atkūrimo diena) - w tym roku obchodzony był szczególnie uroczyście.

Z okazji rocznicy odzyskania niepodległości przez Litwę do Wilna przybyli prezydenci: Estonii - Toomas Hendrik Ilves, Łotwy - Valdis Zatlers, Finlandii - Tarja Halonen, Słowenii - Danilo Türk oraz Polski - Lech Kaczyński, a także wielu innych zagranicznych gości, wśród nich ministrowie i przewodniczący parlamentów. Tego dnia odbyło się uroczyste posiedzenie Sejmu, w którym uczestniczyła obecna prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė oraz jej poprzednicy Valdas Adamkus i Algirdas Brazauskas. Szczególnym gościem był Vytautas Landsbergis, który 20 lat wcześniej pełnił funkcję przewodniczącego Rady Najwyższej. Przemówienia wygłosili m. in. Grybauskaitė, Landsbergis, arcybiskup wileński kardynał Audrys Juozas Bačkis, prezydenci Kaczyński, Halonen i Türk, były prezydent Estonii Arnold Rüütel oraz Ásta Jóhannesdóttir, przewodnicząca parlamentu Islandii (kraju, który jako pierwszy uznał niepodległość Litwy).

Swoimi refleksjami podzielili się ze zgromadzonymi także znany rosyjski dysydent, obrońca praw człowieka Siergiej Kowaliow, a na zakończenie - studentka Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Wileńskiego - Evelina Veličkaitė, rówieśniczka niepodległej Litwy, urodzona dokładnie 11 marca 1990 r. Do Wilna napłynęły listy gratulacyjne od głów państw i osób sprawujących kierownicze funkcje w Unii Europejskiej, w tym od przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, Jerzego Buzka. Oprócz oficjalnych uroczystości państwowych z udziałem gości zagranicznych, odbyło się wiele wydarzeń towarzyszących, także poza granicami Litwy, m. in. w litewskich placówkach dyplomatycznych. W Warszawie, na Zamku Królewskim odbył się koncert, który stanowił jednocześnie zamknięcie rozpoczętego w maju ubiegłego roku cyklu wykładów o historii Litwy i stosunków polsko-litewskich, w których wzięli udział wybitni przedstawiciele nauki i kultury z obu krajów. Dwudziestolecie niepodległości świętowała również litewska społeczność mieszkająca na Suwalszczyźnie.

Trudno przejść obojętnie obok tej rocznicy. Było to wydarzenie niezwykle ważne nie tylko dla samej Litwy, ale miało również przełomowe znaczenie dla całego regionu. Otworzyło drogę do uniezależnienia się od władz radzieckich i pełnej restytucji litewskiej państwowości, było również początkiem drogi Litwy do rodziny europejskich krajów demokratycznych. W szerszym kontekście było to jedno z kluczowych wydarzeń, które zachwiały państwem radzieckim i które w efekcie doprowadziły do jego upadku, co nastąpiło w grudniu 1991 r. Litewski parlament był pierwszym spośród Rad Najwyższych republik radzieckich, które zdobyły się na ogłoszenie niepodległości. W kolejnych miesiącach podobne uchwały zostały podjęte przez szereg kolejnych parlamentów republikańskich. Reakcja radzieckiego przywódcy, Michaiła Gorbaczowa (w międzyczasie wybranego na stanowisko prezydenta ZSRR), chwalonego na świecie za rozpoczęcie procesu "pierestrojki", burzyła jego wizerunek jako zwolennika demokratyzacji (pisał o tym na bieżąco korespondent "The Economist"). Rozpoczęto blokadę gospodarczą Litwy, wstrzymano dostawy surowców energetycznych. W odpowiedzi na demonstrację siły radzieckiej armii i służb specjalnych Litwini zaczęli organizować ochotnicze oddziały samoobrony. Parlament litewski uchwalił prawo zwalniające obywateli litewskich z obowiązku służby w armii radzieckiej.

W swoim przemówieniu w litewskim Sejmie prezydent Lech Kaczyński stwierdził, że akt restauracji niepodległości był to nie tylko akt odwagi, ale akt odwagi zwycięski. W wielu innych komentarzach pojawiały się głosy, że Litwinom udało się nie tylko na nowo zdobyć niepodległość, ale także ją obronić. I to w sensie dosłownym. W ciągu niespełna roku stanęli przed koniecznością obrony swojego państwa przed zbrojną agresją. Radzieckie oddziały nie ograniczyły się tylko do demonstracji siły - 13 stycznia 1991 r. w Wilnie doszło do masakry cywilnych mieszkańców zgromadzonych wokół wieży telewizyjnej, od kul radzieckich żołnierzy i pod gąsienicami czołgów zginęło 13 w większości młodych osób (kolejna ofiara zmarła w lutym). Gorbaczow odrzucił oskarżenia o kierowanie akcją zbrojną, twierdząc że nie był informowany o jej przebiegu. Ostatnim aktem radzieckiej agresji był atak OMON-u na litewski posterunek graniczny w Miednikach, do którego doszło 31 lipca 1991 r. Zginęło wówczas 7 litewskich funkcjonariuszy.

Litwini nie ulegli nawet tak brutalnym demonstracjom siły. 9 lutego 1991 r. prawie 85 % mieszkańców Litwy wzięło udział w referendum, w którym ponad 90 % opowiedziało się za niepodległością kraju. Odrodzenie suwerennego państwa stało się faktem w sierpniu 1991 r., po upadku moskiewskiego puczu, który był próbą ratowania ZSRR przez zachowawczą część radzieckiego aparatu partyjno-państwowego. Społeczność międzynarodowa uznała niepodległość Litwy, która we wrześniu została przyjęta w poczet członków Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz