poniedziałek, 21 marca 2016

Przegląd mediów 14-20 marca 2016 r.

Wybrane artykuły i materiały poświęcone tematyce litewskiej, stosunków polsko-litewskich i krajów bałtyckich w dniach 14-20 marca 2016 r.:

Andrzej Saramonowicz (Facebook) - Mickiewicz uwolniony

Od kilku dni na scenie Teatru Narodowego w Warszawie "Dziady" Mickiewicza zaadaptowane przez litewskiego reżysera Eimuntasa Nekrošiusa. O przedstawieniu tak pisze scenarzysta i reżyser Andrzej Saramonowicz: "Nekrošius powiódł mnie ścieżką, której istnienia zupełnie nie zakładałem. Robiąc przedstawienie niebywale autorskie, potężnie naznaczone własną wizją, okazał się najwierniejszy samemu Mickiewiczowi - geniuszowi, który nie daje się włożyć w jakiekolwiek jednoznaczne ramy. (...) Przedstawienie Eimuntasa Nekrošiusa to dla mnie niezwykłe wydarzenie. Bo wyzwala nas z obowiązku patrzenia na „Dziady” przez pryzmat romantyczno-patriotycznej lekcji. Bo pokazuje, że można z tego tekstu zrobić rzecz niezwykle nowoczesną, ale szczęśliwie nie uwspółcześnioną na siłę".


"Prowadzenie polityki, która odpycha od państwa litewskiego istotną grupę obywateli - ludności Litwy - czyli Polaków, jest działaniem wbrew interesom państwa litewskiego" - uważa prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, członek Narodowej Rady Rozwoju, który udzielił wywiadu "Kurierowi Wileńskiemu". Zdaniem politologa, "w interesie strategicznej współpracy w obliczu zagrożenia rosyjskiego, w interesie państwa litewskiego leży wyrównanie stosunków z Polską po to, aby polska opinia publiczna była w stanie poprzeć politykę współpracy strategicznej z Litwą. Polska i Litwa są krajami demokratycznymi".


Jerzy Haszczyński ("Rzeczpospolita") pisze o pozytywnych sygnałach płynących z Wilna w kwestii stosunków polsko-litewskich. "Przysłuchuję się im bez wielkich nadziei, choć rozumiem, skąd się biorą: z lęku przed odrodzonym rosyjskim imperializmem. Pojednawcze tony Wilna wobec Warszawy to reakcja na przyśpieszony oddech Moskwy, rozochoconej aneksją Krymu i wojną na wschodzie Ukrainy" - pisze autor artykułu, który powątpiewa, że postulowane rozwiązania doczekają się realizacji. "Wątpliwości biorą się stąd, że Litwini chcą wykonać jedynie gest pod adresem mniejszości, a nie pochylić się nad jej najpoważniejszymi problemami" - stwierdza Jerzy Haszczyński.


W ciągu najbliższych tygodni Komisja Europejska poinformuje o nałożeniu kary finansowej (do 10% dochodów) na Litewskie Koleje Państwowe za rozebranie odcinka torowiska pomiędzy rafinerią w Możejkach i granicą z Łotwą - informuje portal Energetyka24.com. Tory na tym odcinku zostały rozebrane przez Litewskie Koleje przed kilkoma laty, w związku z czym zakłady w Możejkach utraciły najbardziej rentowny szlak eksportowy dla swoich produktów. "Kara nałożona przez KE rozpocznie proces ubiegania się o odszkodowanie przez Orlen. Wygeneruje to dodatkowe koszty dla strony litewskiej i w razie odmowy współpracy przez nią otworzy możliwość dalszego dochodzenia swoich praw" - podaje autor artykułu, Piotr Maciążek.


"Patrząc z centrum litewskiego mikrokosmosu, reżyser zauważa, jak bardzo "Dziady" zostały przeszacowane. Pokazuje, że to, co u Mickiewicza była próbą tworzenia mitu, stało się polską obsesją" - tak o inscenizacji "Dziadów" w warszawskim Teatrze Narodowym dokonanej przez litewskiego reżysera Eimuntasa Nekrošiusa mówi krytyk teatralny Jacek Cieślak w programie Jacka Wakara "O wszystkim z kulturą" (Dwójka - Program 2 Polskiego Radia). W programie wziął udział także znawca litewskiego teatru współczesnego, Łukasz Drewniak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz