poniedziałek, 18 lutego 2013

Powstaje "super-partia"?

Serwis internetowy lrytas.lt donosi dziś, że na litewskiej scenie politycznej szykują się kolejne zmiany: w najbliższym czasie ma dojść do zjednoczenia dwóch ugrupowań wchodzących w skład centrolewicowej koalicji rządowej: Partii Pracy Wiktora Uspaskicha i "Porządku i Sprawiedliwości" Rolandasa Paksasa.

Rolandas Paksas (fot. Wikimedia Commons)

Nowe ugrupowanie, jeśli powstanie (na razie nie jest znana jego nazwa), utworzy najliczniejszą frakcję w Sejmie, posiadając 39 mandatów (najsilniejsza obecnie frakcja socjaldemokratów liczy 38 posłów). Kierownictwo sojuszu ma być sprawowane rotacyjnie: co dwa lata na stanowisku lidera mają zmieniać się przedstawiciele obu wchodzących w jego skład partii.

lrytas.lt nie podaje zbyt wielu dodatkowych szczegółów dotyczących tego manewru na scenie politycznej Litwy. Jako jedną z przyczyn podaje się kłopoty z prawem Partii Pracy, względem której toczy się przed sądem w Wilnie postępowanie o prowadzenie "podwójnej księgowości".

W wypowiedzi dla agencji BNS lider "Porządku i Sprawiedliwości" Rolandas Paksas potwierdził, że toczą się rozmowy dotyczące współpracy obu partii, ale za wcześnie jest by mówić o zjednoczeniu. Fakt takich rozmów potwierdził również przewodniczący sejmowej frakcji "paksasowców" Petras Gražulis.

Jeśli faktycznie sprawdzą się informacje serwisu lrytas.lt może to oznaczać poważne zmiany w litewskiej polityce. Nie można wykluczyć (to już moje przypuszczenia), że nowe ugrupowanie będzie dążyć do zmiany na stanowisku premiera i zastąpienia socjaldemokraty Butkevičiusa kimś z szeregów dwu jednoczących się partii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz