Wilnoteka - Cel: pozbawić Polaków szkół
"Dramatyczne dzieje Polaków żyjących w okresie międzywojennym na obszarze państwa litewskiego stanowiły właściwie ciągłe i niekończące się pasmo udręki, szykan, gwałcenia ich praw językowych z użyciem metod administracyjnych i częstokroć przemocy fizycznej" - pisze na portalu Wilnoteka.lt historyk Michał Wołłejko - "Bodaj z największą zaciekłością prześladowano szkoły z polskim językiem nauczania. Władze młodego państwa wychodziły z założenia, że pozbawiając Polaków kowieńskich dostępu do nauczania w języku ojczystym wraz z niemal pełnym odcięciem ich od kontaktów z Macierzą, doprowadzą do lituanizacji polskich mieszkańców Kowieńszczyzny czy Żmudzi".
Polski badacz dialektów białoruskich z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk, dr Mirosław Jankowiak dla Radia Znad Wilii o swojej pracy na Wileńszczyźnie: "Na tych terenach już co najmniej w II połowie XIX wieku rozmawiano "po prostemu". Widać zatem z jednej strony powszechne używanie gwary białoruskiej, a z drugiej strony mocne przywiązanie do narodowości polskiej. Trudno powiedzieć, czy to są Białorusini, którzy się spolonizowali, czy Polacy, którzy ulegli białorutenizacji, czy też Litwini którzy najpierw zbiałorutenizowali się, a potem spolonizowali. To jest pytanie do historyków". Jednocześnie dr Jankowiak zauważa: "Wielu językoznawców, jak na przykład prof. Elżbieta Smułkowa, uważa, że trzeba odejść od tradycyjnego podziału język-dialekt-gwara. A trzeba mówić o "mowie" konkretnego człowieka, który dostosowuje ją do sytuacji wielojęzyczności, panującej wokół niego".
Przegląd Bałtycki - "Władza, wyobraźnia i pamięć. Szkice o polityce i literaturze", Leonidas Donskis
Niedawno nakładem Wydawnictwa KEW ukazał się zbiór esejów autorstwa wybitnego litewskiego filozofa prof. Leonidasa Donskisa pt. "Władza, wyobraźnia i pamięć: szkice o polityce i literaturze". Publikację prof. Donskisa na portalu Przegląd Bałtycki recenzuje Kazimierz Popławski: "Zbiór jest oryginalnym spojrzeniem na świadomość społeczeństw europejskich oraz na kondycję współczesnego człowieka. Leonidas Donskis sięgając po największe dzieła literatury europejskiej w doskonały sposób identyfikuje i egzemplifikuje zmiany zachodzące w sferze świadomości i uczuciowości na przestrzeni wieków oraz doskonale pokazując bliskie związki między literaturą a polityką".
Już 3 września rusza kolejna odsłona festiwalu "Wilno w Gdańsku". W programie przewidziano m. in. wystawę "Ogólnie rzecz biorąc lubię odważną sztukę" z udziałem prac Linasa Jablonskisa, Evaldasa Jansasa, Jonasa Jurcikasa i Andriusa Kviliūnasa w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, pokaz filmu dokumentalnego "Jak graliśmy w rewolucję" (reż. Giedrė Žickytė), spotkanie z pisarką Kristiną Sabaliauskaitė, autorką bestsellera "Silva rerum", jarmark wileński oraz szereg koncertów. Festiwal potrwa do 6 września.
Wilno w Gdańsku - Festiwal "Wilno w Gdańsku 2015"
Już 3 września rusza kolejna odsłona festiwalu "Wilno w Gdańsku". W programie przewidziano m. in. wystawę "Ogólnie rzecz biorąc lubię odważną sztukę" z udziałem prac Linasa Jablonskisa, Evaldasa Jansasa, Jonasa Jurcikasa i Andriusa Kviliūnasa w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, pokaz filmu dokumentalnego "Jak graliśmy w rewolucję" (reż. Giedrė Žickytė), spotkanie z pisarką Kristiną Sabaliauskaitė, autorką bestsellera "Silva rerum", jarmark wileński oraz szereg koncertów. Festiwal potrwa do 6 września.
Gazeta Wyborcza - I tak wejdziemy
W Magazynie Świątecznym "Gazety Wyborczej" esej prof. Leszka Moczulskiego poświęcony kulisom aneksji Litwy przez Związek Sowiecki w czerwcu 1940 r. Pisząc o międzynarodowych uwarunkowaniach działań sowieckich wobec Litwy Leszek Moczulski powołuje się na wydaną niedawno w języku polskim powieść historyczną Alfonsasa Eidintasa "Szukaj moskiewskiego sfinksa". Jaki był sowiecki plan wobec Litwy? Leszek Moczulski odpowiada: "Moskiewski sfinks nie miał żadnego tajemniczego planu. Korzystał z okazji. Brał, co dają - i kiedy dają. Ale trzeba zachować ostrożność, licho nie śpi. To nie strach, to roztropność. Przeciąganie pozorowanych rozmów, stwarzanie pozorów niczemu nie służyło. Słabszy i tak ustąpi, silniejszy się nie da".
Gazeta Wyborcza - Tatiana Żdanok: Piąty element
Również w Magazynie Świątecznym "Gazety Wyborczej" artykuł Igora T. Miecika (autora reportaży z Ukrainy wydanych w tym roku w zbiorze "Sezon na słoneczniki"), którego bohaterką jest Tatiana Żdanok, liderka Rosyjskiego Związku Łotwy, dawna działaczka Interfrontu - organizacji występującej na początku lat 90. przeciwko niepodległości Łotwy, a dziś deputowana Parlamentu Europejskiego. Na Łotwie jej działalność wywołuje skrajne opinie: "Ta kobieta jest warta więcej niż cała dywizja pancerna. Na wiecach ma energię huraganu, a w robocie papierkowej - skrupulatność komputera. "Skarb" - mówi Mirosław Mitrofanow, publicysta i poseł na sejm z ramienia Rosyjskiego Związku Łotwy. - Opluje, ośmieszy, upokorzy. Nie przepuści żadnej okazji i użyje każdej metody, żeby zaszkodzić Łotwie. Nie znam nikogo, kto by tak nienawidził własnej ojczyzny. Przekleństwo - odpowiada Anatolijs Gorbunovs, pierwszy przewodniczący łotewskiego parlamentu".
Rodzice dzieci szkół polskich na Litwie zapowiadają na przyszły tydzień strajk powszechny. Oświadczenie organizatorów strajku cytuje na swojej stronie Akcja Wyborcza Polaków na Litwie: "My, rodzice dzieci szkół polskich, oświadczamy, że z początkiem roku szkolnego ogłaszamy strajk powszechny. Jesteśmy zmuszeni do podjęcia tak radykalnych posunięć ze względu na to, że dotychczas nasze prośby i postulaty nie zostały wysłuchane i zrealizowane". Organizatorzy domagają się m. in. odwołania ustawy o oświacie z 2011 r. w części dotyczącej szkolnictwa mniejszości narodowych i zniesienia ujednoliconego egzaminu maturalnego z języka litewskiego.
Akcja Wyborcza Polaków na Litwie - Oświadczenie w sprawie strajku
Rodzice dzieci szkół polskich na Litwie zapowiadają na przyszły tydzień strajk powszechny. Oświadczenie organizatorów strajku cytuje na swojej stronie Akcja Wyborcza Polaków na Litwie: "My, rodzice dzieci szkół polskich, oświadczamy, że z początkiem roku szkolnego ogłaszamy strajk powszechny. Jesteśmy zmuszeni do podjęcia tak radykalnych posunięć ze względu na to, że dotychczas nasze prośby i postulaty nie zostały wysłuchane i zrealizowane". Organizatorzy domagają się m. in. odwołania ustawy o oświacie z 2011 r. w części dotyczącej szkolnictwa mniejszości narodowych i zniesienia ujednoliconego egzaminu maturalnego z języka litewskiego.